×

Usamos cookies para ayudar a mejorar LingQ. Al visitar este sitio, aceptas nuestras politicas de cookie.

image

MARIA KONOPNICKA - Dym

MARIA KONOPNICKA - Dym

MARIA KONOPNICKA

Dym

Ile razy spojrzała w okno swej izdebki, tyle razy widzieć go mogła, jak z ogromnego komina fabryki walił siwym słupem.

Nieraz nawet umyślnie odrywała od roboty stare swoje oczy, aby rzucić na niego choć jedno spojrzenie. W spojrzeniu tym była dziwna błogość i jakby pieszczota. Ludzie szli i przechodzili, śpiesząc w różne strony, rzadko który spojrzał w górę w kierunku komina, jeszcze rzadszy zauważył siną smugę dymu. Ale dla niej dym ten miał szczególne znaczenie, mówił do niej, rozumiała go, był w jej oczach niemal żywą istotą. Kiedy o wczesnym brzasku na opalowym [1], mieniącym się barwami jutrzni tle nieba, dym rozkłębiał się nad kominem w krągłych, czarnych runach, roznosząc ostrą, gryzącą woń sadzy, wiedziała ona, że tam jej Marcyś w kotłowni przy palenisku stoi, ognie zanieca, miarkuje, rozkłada, wysoki, smukły, gibki, w granatowej płóciennej bluzie, spiętej skórzanym pasem, w lekkiej furażerce [2] na jasnych włosach, z szeroko odwiniętym u szyi kołnierzem.

— Ocho — szepnęła wtedy, uśmiechając się — Marcyś fasuje...

Istotnie fasował.

Z gorliwością nowicjusza [3] sypał na palenisko węgiel, kosz za koszem, za siebie i za palacza pracując, dumny ze swojej świeżej godności kotłowego. A razem z tym wielkim, jasnym płomieniem wybuchały mu w duszy pieśni, którymi się kotłownia rozlegała od świtu do nocy. Wkrótce jednak czarne kłębiska dymu bielały, rzedły, stawały się lżejsze, aż wskroś pogodnych błękitów wybiły w górę lekkim, równym słupem.

Ten widok wlewał w serce wdowy radość i pogodę.

— Wszystko dobrze… — szeptała — wszystko dobrze, Bogu Najwyższemu dzięki!

I krzątała się po ubogiej izdebce, zaścielając łóżko swoje i synowski tapczan, zamiatając śmieci starą brzozową miotłą i rozpalając na kominku drewka do południowego posiłku.

Wtedy to na wprost wielkiego fabrycznego komina z wspaniałą kitą dymu wznosiło się w błękity cienkie, sinawe pasemko sponad dachu facjatki [4], gdzie mieszkała wdowa; pasemko tak wątłe i nikłe, jak tchnienie starych piersi, co je wydobywały z ogniska.

Ale młody kotłowy zawsze to pasemko dostrzegał.

A nie tylko je dostrzegał, ale się do niego uśmiechał. Wiedział on dobrze, że tam, u komina, stara jego matka w bieluchnym czepcu na głowie, w tołubku [5], przepasanym różowym fartuchem, drobna, zawiędła, zgarbiona szykuje dla niego jakiś barszcz wyśmienity lub wyborny krupnik. Zdawało mu się nawet czasem, że wyraźnie czuje smakowitą woń tych specjałów [6]. Z podwójnym tedy zapałem dorzucał na palenisko świeżą szuflę węgla i, podczas kiedy palacz po głowie się drapał, on, stojąc jedną nogą na podmurowaniu, zwinny i giętki, za dwóch nastarczał [7] w robocie.

I tak naprzeciw siebie szły w niebo te dwa oddechy: fabryki i facjatki, niknąc w przejrzystych lazurach [8], może łącząc się w nich nawet.

Ku południowi dym fabryczny rzedniał nieco; olbrzymie płuca machin zwalniały swą pracę, wypuszczone pary przeszywały raz i drugi powietrze ostrym, przykrym świstem, a chłopak, jak huragan, do izdebki wpadał.

— Mamo, jeść — wołał już od progu, a cisnąwszy furażerkę na stół, biegł do klatki z kosem, wiszącej w okienku.Kos, jak tylko chłopaka obaczył, wydawał gwizd przeciągły, do fabrycznej świstawki podobny, a potem zaczynał swoje zwykłe kuranty [9], których go nauczył Marcyś.

Chłopak stawał przed klatką, kładł ręce w kieszenie i gwizdał także. Aż się ściany trzęsły od gwizdania tego. A matka rozpościerała tymczasem na stole piękną, żółtą serwetę, w niebieskie jelenie wyrabianą, i stawiała głęboką fajansową wazkę krupniku, barszczu z rurą albo grochówki z wędzonką, albo też zacierek, jak tam wypadło.

Obok wazki występował na stół chleb w dużym bochnie, główna tego posiłku podstawa. Znikał on też prawie w połowie, ledwo się chłopak przysunął do niego.

Kawał za kawałem krajał, w miseczce z solą maczał, a precz dogadywał: — Dobry chleb, mamo!

— Dobry, synku — odpowiadała za każdym razem wdowa.

— Jedz z Bogiem, jedz! Na chwałę Panu Jezusowi i Matce Jego Przenajświętszej… Chłopak nie dawał się prosić, a razem z chlebem znikała i zawartość misy.

— Dobry barszcz, mamo — mówił wtedy.

Matka już od kilku chwil jadła coraz wolniej.

Mieszała łyżką w talerzu, dmuchała w niego. Ale barszczu nie ubywało jakoś. Kiedy więc chłopak wymiótł, co miał przed sobą, i wąsiki runiejące [10] wierzchem ręki otarł, pytała skwapliwie: — A może byś, synku, jeszcze… Mnie dziś coś nie bardzo jakoś…

Chciała mu dać poznać, że jej nie smakuje, ale bała się wyraźnym kłamstwem Boga obrażać, bo barszcz był doskonały.

— A no — mówił chłopak — kiedy mama nie je…

Podstawiała mu z pośpiechem swój talerz, mówiąc:

— Jedz, dziecko, jedz!

Na chwałę Panu Jezusowi… Chłopak tedy znów się zabierał do łyżki po swojemu.

— Co mama chce od tego barszczu?

— pytał. — To królewski barszcz! — Byłby on, byłby, synku — odpowiadała mrugając oczami — tylko że mi do niego bobkowego liścia [11] przybrakło…

Zdarzało się, że nie dojadał.

Zlewała wtedy resztę w glinianą ryneczkę i stawiała w kominku, tak aby syn nie spostrzegł tego…

Tę resztę uważała już za wyłączną swoją własność i, kiedy chłopak wyszedł, posilała się nią, dogryzając ostatków chleba.

Wszystko to odbywało się z niezmierną szybkością.

Młody kotłowy chwilowo zastępowany tylko bywał w południe i śpieszyć się musiał. Zaledwie zjadł, żegnał się szerokim znakiem krzyża, całował matkę w zapracowaną wychudłą rękę, chwytał furażerkę, a gwizdnąwszy na pożegnanie kosowi, zbiegał w trzech susach z facjatki na dół. Wdowa stawała wtedy w pośrodku izdebki z zebraną ze stołu serwetą w ręku i słuchała grzmiącego tupotu nóg synowskich z trwożnym i błogim zarazem uśmiechem. — Święty Antoni!

— mówiła, kręcąc głową — z leceniem takim! Nogi jeszcze połamie… schody porozbija… I stała tak zasłuchana, dopóki nie huknęły na dole drzwi od sionki i nie przebrzmiało echo tej szalonej kanonady [12] nóg młodych i silnych.

Wtedy dopiero kończyła składać serwetę, zmywała statki, ogarniała ogień popiołem, a siadłszy u okna, łatała synowską odzież i bieliznę. Jeśli to było lato, długo jeszcze, bardzo długo widzieć mogła dym, walący z fabrycznego komina.

Czasami to się tak zapatrzyła w niego, że i robota wypadła jej z ręki… Dziwne bo przybierał kształty i barwy.

To jak żelazna gadzina [13], wywijał się sam z własnych przegubów [14], coraz dalej, coraz wyżej; to jak leciuchna zasłona, w powietrzu wiał, siejąc przed siebie obłoczki różane; to jak z kadzielnicy, prosto w górę szedł, wełniąc się [15] miękko po krajach; to jak olbrzymi pióropusz, pod słońce się palił, z komina, jak z hełmu, za wiatrem wiejąc; to się w jakieś postacie cudne wydłużał, w jakieś mary nieziemskie, jakieś widzenia…

Czasem go wiatr wydymał, jak żagle wielkiego statku; czasem rozrywał, niby kłęby pakuł [16]; czasem pędził, jak tuman czarniawy.

A zadżdżyło się [17] na świecie, to chmurą ciężką nad kominem stał, i płatami po dachach się wieszał, i tłukł nad ziemią, nie wiedząc, kędy się dziać. Gdy przyszła zima, zapalała wdowa lampkę u komina i robiła przy niej grube na sprzedaż pończochy.

Ale choć od okienka wiało srodze i szron aż do izby zalatywał przez spróchniałe ramy, podchodziła do niego co raz, żeby na fabrykę spojrzeć.

Gorzała ona wprost facjatki długim szeregiem oświetlonych okien, huczała wewnętrzną pracą płuc swoich olbrzymich, szczękała żelastwem, dźwięczała biciem młotów, zgrzytała zębami pił, syczała żądłami topionych metalów.

Dym, który teraz na tle głębokiego granitu niebios walił z jej komina, płomienny był, ogniami ziejący, snopy iskier ciskał, jak race. Szerokie łuny od niego skroś nieba szły i het, precz, odbijały wielkie ciche zorze…

Patrzała na nie wdowa w zadumaniu.

Z zadumy tej wyrywało się gwizdanie kosa, który, rozbudzony światłem, bijącym z fabryki w okienko, zaczynał wycinać swoje kuranty.

W izdebce robiło się weselej, ogień trzeszczał na kominku, a kos darł się aż do ogłuszenia. A kiedy na niebie księżyc w pełni stanął, całe ono widzenie ogniste topniało w blaskach miesięcznych. Późnym wieczorem dopiero wracał syn i od progu już znowu wołał:

— Mamo, jeść!…

A razem z tą młodą, silną postacią wstępowało w progi izdebki wesele, śmiech i swoboda.

Z mniejszym już teraz pośpiechem posilał się chłopak, opowiadał przez chwilkę to i owo rozpytującej się go o ubiegły dzionek matce, po czym zaczynał szeroko ziewać, przeciągać się, kos nawet nie bawił go już w takiej chwili. — Idź spać, synku, idź spać!

— mówiła matka, głaszcząc go po głowie. — Bo to jutro do dnia ci znów trzeba… — Pójdę, mamo… — odpowiadał sennym głosem — zmordowałem się tak, że to ha!

— A pacierz, synku, zmów — przypominała jeszcze.

— Zmówię, mamo.

Całował jej rękę, klękał przed swoim tapczanem i, schyliwszy głowę na złożone dłonie, odmawiał szybko półgłosem Ojcze nasz i Zdrowaś, tu i ówdzie przerywając modlitwę potężnym ziewnięciem, po czym bił się hałaśliwie w piersi, żegnał z rozmachem i, zdjąwszy pośpiesznie odzież, rzucał się na twarde posłanie.

Natychmiast też prawie usypiał, a w izdebce słychać było dawno jego równy, głęboki oddech, podczas kiedy matka długo jeszcze szeptała zdrowaśki przed poczerniałem, ze złocistego tła wychylającym się obliczem Panny Najświętszej.

Nareszcie lampka gasła, kos przestawał się trzepotać po klatce, uciszało się wszystko, aby znów jutro o brzasku się zbudzić.

Z tym budzeniem była zawsze bieda.

Wdowa sypiała tym snem starości krótkim, czujnym, jakby oszczędzającym godzin życia przed wielkim zaśnięciem w mogile. Ze snu tego budziła się po drugich kurach zaraz, na długo przed pierwszą gwizdawką fabryczną i, zwlókłszy się z pościeli, dreptała po izdebce, szykując polewkę dla syna i szepcąc godzinki.

W okienku stała wtedy wielka i cicha gwiazda zaranna, wprost na twarz uśpionego chłopca świecąca. Matka coraz to na twarz tę powiodła oczyma. Rada by już zbudziła jedynaka swego, ale głębokie uśpienie chłopca wstrzymywało ją. — Niech ta!

— szeptała półgłosem. — Niech ta jeszcze ździebłuchno pośpi… Dopiero kiedy się rozległ przeraźliwy świst puszczonej pary, wołała na chłopca:

— Marcyś!

Marcyś!

Wstawaj, synku! gwiżdżą… Chłopak odwrócił głowę do ściany.

— To kos, mamo… — mówił wpółprzytomnie.

— Ale!

kos tam! We fabryce gwizdają, synku, nie kos! Przeciągał się, nakrywał z głową, mruczał, ale matka nie ustępowała.

Nocny dyżur się kończył, kotłowy na swoim miejscu pierwszy stanąć musiał przed robotnikiem jeszcze. Powtarzało się to cały tydzień Boży, niedzieli nie wyjmując nawet. Ale jednego razu, kawał jeszcze do ranka było, chłopak się z krzykiem ze snu porwał sam i na pościeli siadł.

Matka już była przy nim.

— Co to?

Co ci, synku, co? — pytała troskliwie. Nie odpowiadał.

Patrzał na nią szeroko otwartymi oczyma, usta miał drżące, czoło w zimnym pocie. Rozpięta na piersiach koszula podnosiła się od mocnych, głośnych prawie uderzeń serca. Objęła go ramionami matka.

— Co ci to, synku, co ci to?

— pytała, tuląc chłopaka, jakby małe dziecko. Długo uspokoić się nie mógł.

— Nic, mamo — przemówił nareszcie z widocznym wysiłkiem — nic… — Tylko śniło mi się… że… piorun uderzył we mnie.

Wdowa ścierpła.

Ale nie dała tego poznać po sobie synowi. Chciała przemówić, głos uwiązł jej w piersi. Chłopak siedział na tapczanie sztywny, prosty, patrząc przed siebie wystraszonym wzrokiem.

— Piorun, mamo — mówił cichym, urywanym głosem — taki czerwony, straszny, jak smok.

Na piersi mi padł, mamo… taki straszny… czerwony… Umilkł i dyszał głośno.

Wdowa opanowała się jakoś.

— Co tam, synku!

— mówiła, głaszcząc go po rozpalonym policzku. — Co tam!… Sen mara, Bóg wiara. Co tam, synku!

A gdy chłopcu głośno zaszczekały zęby, przysiadła przy nim, przycisnęła głowę jego do swych wyschłych piersi i tak go kołysała, jak kiedy niemowlęciem był.

Chłopak się ukoił, utulił wreszcie i na poduszkę opadł.

— Niech mama już idzie — rzekł — niech mama idzie, położy się… Ja usnę…

Ale nie usnął.

Leżał na wznak, z otwartemi szeroko oczyma, wpatrzony w gasnące na wschodzie nieba gwiazdy. Spojrzała na niego raz i drugi.

— A czemu nie śpisz, synku?

— spytała. — Nie mogę, mamo… — odpowiedział cicho, skarżącym się głosem.

Podeszła i siadła przy nim.

— Nic się nie trap, synku!

— przemówiła. — Nic się nie trap! Albo to na to ten Pan Bóg miłosierny pioruny w niebie chowa, żeby zaś nimi wdowie niebogiej jedynego syneczka ubijać? Nie da tego Pan Jezus i ta Matka Przenajświętsza… A ja ci to powiem, że piorun wesele znamionuje, kiedy się kawalerowi, albo pannie śni. Ot co, widzisz, piorun znamionuje… Przecie sennik mam, to wiem. Mówiła to z uśmiechem, wesoło niemal, ręką wyschłą po czole jego wodząc i włosy mu gładząc, aż chłopak dobrej myśli począł być i też się uśmiechnął.

— To mama mówi, że wesele?

— spytał. — A przecie, że nie co!

Wesele, huczne wesele… Zamyślił się chłopiec, a po chwili rzekł:

— To ja już wstanę, mamo…

— Wstań, synku, wstań… Zgotuję śniadanie, jak sobie podjesz, to cię to odejdzie.

Jakoż odeszło.

Weselej nawet było tego ranka, niż zwykle w izdebce, bo chłopak, czasu dość mając, jedną po drugiej piosenkę na prześcigi z kosem gwizdał, aż ptaszysko zachrypło i, kiedy przyszło do Zosi, co jej się chciało jagódek, gwizdało tak żałośnie, jakby kto przez nos śpiewał. Uśmiał się Marcyś, uśmiała się matka, i tak się w radości rozstali. Kiedy wyszedł, wdowa stanęła przy drzwiach i nasłuchiwała oddalających się kroków. Lekkie były, raźne, swobodne, zwyczajnie młode nogi… Nawet spaczone i spróchniałe schody nie skrzypiały dziś tak, jak zazwyczaj. Dopiero kiedy chłopak drzwi za sobą zatrzasnął, rzuciło się w niej serce jakimś nagłym strachem, tak łoskot ich był głuchy, podziemny i takim przeraźliwym echem odbił się w pustych sieniach. Podbiegła do okienka, aby wyjrzeć za synem. Szedł lekko, śpiesznie, z podniesioną głową, a kiedy miał już przejść furtkę w fabrycznym murze, odwrócił się i spojrzał w górę.

Może w okienko, a może tak sobie… W chwilę później gęsty, czarny dym walił z fabrycznego komina.

Godziny upływały.

W schludnie sprzątniętej izdebce zrobiło się cicho; stary zegar z jaskrawą różą na pożółkłej tarczy cykał opieszale na ścianie, kos próbował najweselszych kurantów, pociesznie walcząc z swym ochrypłym głosem, a wdowa może z myślą o owym śnie syna, co to wesele znamionował, przeglądała swe odświętne odzieże. Naraz rozległ się huk straszliwy.

Zatrzęsły się ściany, posypał gruz z komina. Okienko z szczękiem wypadło. Wielki, iskrzasty słup dymu buchnął w niebo razem z fontanną cegieł i wielkimi odłamami rozwalonego komina, wypełniając izbę przeraźliwym blaskiem. Wdowa, jak stała, tak skamieniała słupem. Ani jednego krzyku nie wydały jej zmartwiałe usta. Tylko się siwe włosy podniosły nad czołem, tylko rozszerzone źrenice zbielały, jakby u trupa, nagłą jakąś zgrozą… Może nawet nie słyszała dzikiego wrzasku, jaki bił z ulicy:

— Kotłowy!… kotłowy zabity!

Długie jeszcze potem lata siadywała w tym samym okienku, patrząc osowiałym, smętnym wzrokiem na fabryczny komin, z którego biły w górę sine słupy dymu.

Dym ten wszakże nie przybierał już teraz dawnych rozlicznych kształtów, tylko zawsze zamienił się w mglistą postać jej drogiego chłopca.

Zrywała się wtedy ze stołka i wyciągała drżące, wyschłe ręce. Ale mglistą postać wiatr unosił i rozwiewał ją gdzieś w błękitach… _

1) opal — drogocenny kamień barwy mlecznej, mieniący się barwami tęczy.

2) furażerka — czapka wojskowa bez daszka.

3) nowicjusz — człowiek nowy, który niedawno wziął się do jakiejś pracy.

4) facjatka — izba na poddaszu.

5) tołub — malowany kaftan.

6) specjał — smaczna (często również: wyszukana) potrawa.

7) nastarczać — zapewniać odpowiednią ilość czegoś.

8) lazur — błękit nieba, bardzo intensywny i czysty.

9) kurant — melodia wygrywana regularnie przez zegary co kwadrans, co pół godziny lub godzinę.

10) ruń — młoda zieleń świeżo wyrosłego zboża; tu: młody zarost twarzy.

11) liść bobkowy — liść laurowy, używany jako przyprawa do zup, sosów itp.

12) kanonada — odgłos wystrzałów broni palnej; przen.

: w ogóle każdy huk, hałas. 13) gadzina — tu: wąż.

14) przegub — tu: skręt.

15) wełnic się — falować.

16) pakuły — krótkie włókna lnu lub konopii.

17) zadżdżyło się — spadł deszcz; por.

dżdżyć: padać (o deszczu).

Learn languages from TV shows, movies, news, articles and more! Try LingQ for FREE

MARIA KONOPNICKA - Dym |KONOPNICKA|Rauch MARIA|KONOPNICKA|Smoke MARIA KONOPNICKA - Fumée MARIA KONOPNICKA - Fumo Мария Конопницкая - Дым MARIA KONOPNICKA - Smoke

MARIA KONOPNICKA |KONOPNICKA MARIA|KONOPNICKA MARIA KONOPNICKA

Dym дым Rauch Smoke Smoke

Ile razy spojrzała w okno swej izdebki, tyle razy widzieć go mogła, jak z ogromnego komina fabryki walił siwym słupem. сколько раз||посмотрела|||своей|комнатка|||видела|его|||||камин||валил|серым|столбом ||blickte hinaus|||ihrer Kammer|Stube||||||||riesigen|Schornstein|Fabrik|rauschte heraus|grauem|Rauchsäule How many|times|she looked|in|window|her|small room|as many|times|to see|him|she could|as|from|huge|chimney|factory|belched|gray|column |||||||tanto|||||||enorme||||| So oft sie durch das Fenster ihrer Kammer schaute, konnte sie ihn sehen, wie er eine graue Säule aus dem riesigen Schornstein der Fabrik schlug. Akárhányszor nézett be a kamrája ablakán, látta, ahogy a gyár hatalmas kéménye felől egy szürke oszlopot dörömböl. Todas as vezes que ela olhava para a janela do seu quarto, via-o a bater num pilar cinzento da enorme chaminé da fábrica. As many times as she looked out the window of her little room, she could see it, as a gray column poured from the huge chimney of the factory.

Nieraz nawet umyślnie odrywała od roboty stare swoje oczy, aby rzucić na niego choć jedno spojrzenie. Не раз|даже|умышленно||||||||бросить|||||взгляд ||absichtlich|ablenken|||||||werfen|||||Blick Sometimes|even|intentionally|she tore|from|work|old|her|eyes|to|throw|at|him|at least|one|glance ||||||||olhos|||||||olhar Manchmal ließ sie sogar absichtlich ihre alten Augen von der Arbeit ab, um ihm wenigstens einen Blick zuzuwerfen. Időnként még a régi szemét is szándékosan leveszi a munkáról, hogy legalább egy pillantást vessen rá. Por vezes, ela até tirava deliberadamente os seus velhos olhos do trabalho para lançar pelo menos um olhar para ele. Often, she would even deliberately tear her old eyes away from work to cast at him at least one glance. W spojrzeniu tym była dziwna błogość i jakby pieszczota. |||||благодать||как будто|нежность |Blick||||Seligkeit|||Zärtlichkeit In||this|was|strange|bliss|and|as if|caress |||||||como se|carinho Es lag eine seltsame Glückseligkeit und eine Art Zärtlichkeit in diesem Blick. Furcsa boldogság és egyfajta simogatás volt ebben a tekintetben. Havia uma estranha felicidade e uma espécie de carícia naquele olhar. In that glance, there was a strange bliss and almost a caress. Ludzie szli i przechodzili, śpiesząc w różne strony, rzadko który spojrzał w górę w kierunku komina, jeszcze rzadszy zauważył siną smugę dymu. ||||спеша||||редко кто||посмотрел||вверх|||дымохода||ещё реже||синюю|полоску| |ging||überquerten|eilig unterwegs|||||||||||||seltener||blauen Rauch|Rauchspur|Rauch People|walked|and|passed|hurrying|in|different|directions|rarely|anyone|looked|up|up|in|the direction of|chimney|even|rarer|noticed|blue|streak|of smoke |iam||||||||algum||||||chaminé|||||| Az emberek sétáltak és elhaladtak, különböző irányokba sietve, ritkán néztek fel a kémény felé, még ritkábban vették észre a kanyargó füstfelhőt. As pessoas caminhavam e passavam, apressadas em diferentes direcções, raramente olhavam para a chaminé, mais raramente ainda reparavam na sinuosa nuvem de fumo. People walked by, hurrying in different directions, rarely did anyone look up towards the chimney, and even rarer was the one who noticed the blue plume of smoke. Ale dla niej dym ten miał szczególne znaczenie, mówił do niej, rozumiała go, był w jej oczach niemal żywą istotą. ||||||особое|||||||||||почти|| ||||||special|||||verstand sie||||||fast beinahe|living| But|for|her|smoke|this|had|special|meaning|spoke|to|her|understood|it|was|in|her|eyes|almost|living|being ||||||||||||||||||viva|criatura Mas para ela o fumo tinha um significado especial, falava com ela, compreendia-o, era quase um ser vivo aos seus olhos. But for her, this smoke had a special meaning; it spoke to her, she understood it, it was almost a living being in her eyes. Kiedy o wczesnym brzasku na opalowym [1], mieniącym się barwami jutrzni tle nieba, dym rozkłębiał się nad kominem w krągłych, czarnych runach, roznosząc ostrą, gryzącą woń sadzy, wiedziała ona, że tam jej Marcyś w kotłowni przy palenisku stoi, ognie zanieca, miarkuje, rozkłada, wysoki, smukły, gibki, w granatowej płóciennej bluzie, spiętej skórzanym pasem, w lekkiej furażerce [2] na jasnych włosach, z szeroko odwiniętym u szyi kołnierzem. |||рассвете||опаловом|играющем|||||||вздымался|||||круглых|черных|пламени|распространяя|резкой|резкой едкой||||||||Марсик||||||||||||||||||||||||||||||| ||frühen|Morgengrauen||opalfarben|schimmernden||Farben|Morgendämmerung|Hintergrund des Himmels|||aufwirbelte|||Schornstein||runden||Fellchen|verbreitend|scharfe stechende|stechende|Geruch|Ruß||||||Marcel||Heizraum||Feuerstelle||Feuer|Feuer entfacht|misst ab|breitet aus||schlank|flexibel||dunkelblauen|leinwandartigen||gespannt|ledernen|Gürtel||leichte Mütze|Schirmmütze||hellblonden||||umgeschlagen||Hals|Kragen When|at|early|dawn|in|opalescent|shimmering|with|colors|morning|background|of the sky|smoke|curled|itself|over|the chimney|in|round|black|wisps|carrying|sharp|biting|smell|soot|she knew|she|that|there|her|Marcyś|in|the boiler room|by|the fireplace|stands|fires|kindles|measures|arranges|tall|slender|agile|in|navy|canvas|jacket|fastened|leather|belt|in|light|cap|on|light|hair|with|wide|rolled down|at|neck|collar ||cedo||||brilhando||||||||||chaminé||||runas|dispersando||picante|odor||sabia|||||Marcyś||caldeira||palaniscu|está|fogo|zanieca|medir|se espalhava||esbelto|gibki||azul|lona|blusa|estava|de couro|pasem|||furażerce||||||desenrolado||| Quando, ao amanhecer, contra o céu de opala [1], cintilante com as cores do amanhã, o fumo se elevava por cima da chaminé em baforadas redondas e negras, espalhando o cheiro pungente e mordaz da fuligem, ela sabia que ali estava o seu Marcyś, na sala da caldeira, junto à lareira, Era alto, esguio, ágil, vestia uma blusa de linho azul-marinho, cingida por um cinto de cabedal, com um casaco de peles claro [2] sobre o cabelo louro e um colarinho largo no pescoço. When in the early dawn on the opalescent [1], shimmering with the colors of the morning sky, smoke curled above the chimney in round, black tufts, carrying a sharp, biting smell of soot, she knew that her Marcyś was standing in the boiler room by the hearth, tending the fire, measuring, arranging, tall, slender, agile, in a navy blue canvas jacket, cinched with a leather belt, wearing a light forage cap [2] on his light hair, with a wide collar turned down at the neck.

— Ocho — szepnęła wtedy, uśmiechając się — Marcyś fasuje... acht|flüsterte||lächelnd|||fälscht Ocho|she whispered|then|smiling|herself|Marcyś|is cheating Ocho||então||||finge - Oho," ela sussurrou então, sorrindo, "Marcyś fas... — Oh look — she whispered then, smiling — Marcyś is stoking...

Istotnie fasował. |passte zusammen Indeed|he was fusing De facto, ele tem. Indeed, he was stoking.

Z gorliwością nowicjusza [3] sypał na palenisko węgiel, kosz za koszem, za siebie i za palacza pracując, dumny ze swojej świeżej godności kotłowego. |Eifer|Novice|schüttete||Feuerstelle|Kohle|||Korb Behälter|||||Heizer||proud|||neuen|Würde|Kesselwärter With|zeal|of the novice|he poured|onto|hearth|coal|basket|behind||behind||||of the smoker|working|proud|of|his|fresh|dignity|of the boiler operator |a dedicação||soprou||lareira||||cesta|||||o caldeireiro||||||dignidade|de caldeireiro Com o zelo de um noviço [3], deita carvão na lareira, cesto após cesto, trabalhando para si e para o foguista, orgulhoso da sua nova dignidade de caldeireiro. With the zeal of a novice [3], he was pouring coal onto the fire, basket after basket, working for himself and for the stoker, proud of his new dignity as a boiler attendant. A razem z tym wielkim, jasnym płomieniem wybuchały mu w duszy pieśni, którymi się kotłownia rozlegała od świtu do nocy. |||||hellblauen|Flamme||||Seele||||Heizungsraum|spread||Morgenröte|| And|together|with|that|great|bright|flame|exploded|in him|in|soul|songs|with which|reflexive pronoun|boiler room|resounded|from|dawn|to|night a|junto||esse|grande|brilhante||explodiam|||||que||a caldeira|soava||amanhecer|| E com esta grande e brilhante chama, irromperam canções na sua alma, com as quais a sala das caldeiras ressoou do amanhecer ao anoitecer. And along with that great, bright flame, songs erupted in his soul, which echoed from dawn to dusk in the boiler room. Wkrótce jednak czarne kłębiska dymu bielały, rzedły, stawały się lżejsze, aż wskroś pogodnych błękitów wybiły w górę lekkim, równym słupem. |||Wölkchen||aufhellten|thinned|aufstiegen||leichter||durch|freundlichen|blauen Himmel|schossen empor|||leichten|gleichmäßig|Säule Soon|however|black|puffs|of smoke|turned white|thinned out|became|reflexive particle|lighter|until|through|clear|blues|shot up|in|upward|light|steady|column |||nuvens||ficavam brancos|diminuíam|ficavam||mais leves||através|dos céus claros|azuis|subiram|||leve|reto| Em breve, porém, as nuvens negras de fumo embranqueceram, afinaram, tornaram-se mais leves, até se elevarem numa coluna leve e uniforme do azul sereno. Soon, however, the black clouds of smoke turned white, thinned out, became lighter, until they shot up through the clear blue skies in a light, even column.

Ten widok wlewał w serce wdowy radość i pogodę. ||poured|||widow||| This|view|poured|into|heart|widow|joy|and|serenity ||injetava||||||bom humor Esta visão encheu o coração da viúva de alegria e de júbilo. This sight poured joy and serenity into the widow's heart.

— Wszystko dobrze… — szeptała — wszystko dobrze, Bogu Najwyższemu dzięki! ||whispered||||to the Most High| Everything|well|she whispered|||to God|Most High|thanks |||||a Deus|ao Altíssimo| - Está tudo bem... - sussurrou ela - está tudo bem, graças a Deus! — Everything is fine… — she whispered — everything is fine, thanks to the Most High God!

I krzątała się po ubogiej izdebce, zaścielając łóżko swoje i synowski tapczan, zamiatając śmieci starą brzozową miotłą i rozpalając na kominku drewka do południowego posiłku. |wuselte|||armen|Stube|das Bett||||son's|Sofa|fegen|Müll||birken-|Besen aus Birke||lighting|||Holz||mittags| I|busied|herself|around|poor|little room|making|bed|her own|and|son's|sofa|sweeping|trash|old|birch|broom|and|lighting|on|fireplace|wood|for|midday|meal ||||pobre||arrumando||||do filho|sofá|varrendo|||de bétula|vassoura||acendendo||lareira|lenha||| E ocupou-se do pobre quarto, preparando a sua cama e o sofá do filho, varrendo o lixo com uma velha vassoura de bétula e acendendo a lenha na lareira para a refeição do meio-dia. And she busied herself in the poor little room, making the bed for herself and her son's cot, sweeping the trash with an old birch broom, and lighting the firewood in the fireplace for the midday meal.

Wtedy to na wprost wielkiego fabrycznego komina z wspaniałą kitą dymu wznosiło się w błękity cienkie, sinawe pasemko sponad dachu facjatki [4], gdzie mieszkała wdowa; pasemko tak wątłe i nikłe, jak tchnienie starych piersi, co je wydobywały z ogniska. |||||||||дым|||||в небеса||||||фасадной части||||||тонкое и слабое||ничтожное||вдохновение старых||грудей старых||||| |||gerade||fabriks-||||Schweif||stieg auf|||Himmelblau||bläuliches|Bändchen|über||Dachgaube|||Witwe|Bändchen||dünn und schwach||dünn||Atemzug|||||ausstoßen|| Then|it|straight|in front of|great|factory|chimney|with|magnificent|plume|of smoke|rose|itself|in|blues|thin|bluish|stripe|from above|roof|dormer|where|lived|widow|stripe|so|frail|and|insignificant|as|breath|old|breasts|which|them|drew out|from|fire |||||fabrical|||||||||azuis||sinawe|faixa|de cima||da casinha|||a viúva|||frágil||||tchnienie|||||se levantava||fogueiras Dann, gegenüber dem großen Fabrikschornstein mit seiner prächtigen Rauchwolke, erhob sich ein dünner, bläulicher Strang über dem Dach der Fassade [4], in der die Witwe wohnte, ein Strang, der so zerbrechlich und schwach war wie der Atem der alten Brüste, die ihn aus dem Feuer geholt hatten, ins Blau. Depois, em frente à grande chaminé da fábrica, com a sua magnífica baforada de fumo, ergueu-se nos azuis um fio fino e azulado, vindo de cima do telhado da fachada [4] onde vivia a viúva; um fio tão frágil e ténue como o sopro dos velhos seios que o tiraram do fogo. At that time, directly in front of the large factory chimney, a magnificent plume of smoke rose into the blue, a thin, bluish strip above the roof of the little house where the widow lived; a strip so frail and insignificant, like the breath of old breasts that drew it from the hearth.

Ale młody kotłowy zawsze to pasemko dostrzegał. ||kessel|||strip|saw But|young|boiler|always|that|stripe|noticed ||||||viajando Aber der junge Kesselschmied hat diesen Zug immer bemerkt. Mas o jovem caldeireiro sempre se apercebeu desta tendência. But the young boiler man always noticed that strip.

A nie tylko je dostrzegał, ale się do niego uśmiechał. ||||wahrgenommen|||||lächelte And|not|only|them|he noticed|but|himself|at|him|he smiled |||||||||sorria Und er entdeckte sie nicht nur, er lächelte sie an. E não se limitou a vê-los, sorriu-lhes. And not only did he notice it, but he smiled at it. Wiedział on dobrze, że tam, u komina, stara jego matka w bieluchnym czepcu na głowie, w tołubku [5], przepasanym różowym fartuchem, drobna, zawiędła, zgarbiona szykuje dla niego jakiś barszcz wyśmienity lub wyborny krupnik. ||||||||||||||||пуховике|||||вянущая|||||||восхитительный|||крупник |||||||||||weißen|Haube||||Schürze|mit einem Gürtel||Schürze|klein|verwelkt mager gebrechlich|gekrümmt|zubereitet|||||ausgezeichnet||ausgezeichnet|Grütze He knew|he|well|that|there|by|the chimney|old|his|mother|in|white|cap|on|head|in|robe|tied|pink|apron|small|withered|hunched|prepares|for|him|some|borscht|excellent|or|superb|barley soup ||||||||||||||||toalha|amarrado|rosa|avental||murchou|curvada|prepara||||sopa|excelente||excelente|krupnik Ele sabia muito bem que ali, junto à chaminé, a sua velha mãe, com um gorro branco na cabeça, num tołubek [5], cingida com um avental cor-de-rosa, pequena, desbotada, curvada, estava a preparar para ele um delicioso borscht ou um excelente krupnik. He knew well that there, by the chimney, his old mother, with a white cap on her head, in a robe [5] tied with a pink apron, small, withered, and hunched, was preparing some exquisite borscht or a fine barley soup for him. Zdawało mu się nawet czasem, że wyraźnie czuje smakowitą woń tych specjałów [6]. |||||||||||блюд es schien||||||||schmackhaften|Duft||Spezialitäten It seemed|to him|reflexive particle|even|sometimes|that|clearly|feels|appetizing|aroma|those|specialties parecia||||||||||| Por vezes, até lhe parecia que conseguia sentir claramente o aroma delicioso destas especialidades [6]. It even seemed to him at times that he could distinctly smell the appetizing aroma of those specialties [6]. Z podwójnym tedy zapałem dorzucał na palenisko świeżą szuflę węgla i, podczas kiedy palacz po głowie się drapał, on, stojąc jedną nogą na podmurowaniu, zwinny i giętki, za dwóch nastarczał [7] w robocie. |doppelt|also|mit Begeisterung|nachlegte|||frischen|Schaufel Kohle|Kohle||||Heizer||||scratched||stehend||||Fundament|geschickt und flexibel||flexible|||nachschaufeln||Arbeit From|double|then|zeal|he added|to|fireplace|fresh|shovel|of coal|and|while|when|stoker|on|head|himself|scratched|he|standing|one|leg|on|the foundation|agile|and|flexible|for|two|he supplied|in|work ||||||||suflada|carvão||||o trabalhador|||||||||||ágil|||||servia|| Com o dobro do entusiasmo, atirou uma nova pá de carvão para a lareira e, enquanto o foguista coçava a cabeça, ele, de pé com um pé na alvenaria, ágil e flexível, ajudava [7] em dois. With double the zeal, he added a fresh shovel of coal to the fire, and while the stoker scratched his head, he, standing on one leg on the foundation, agile and flexible, worked as if he were two men [7].

I tak naprzeciw siebie szły w niebo te dwa oddechy: fabryki i facjatki, niknąc w przejrzystych lazurach [8], może łącząc się w nich nawet. |||||||||||||||прозрачных лаз|лазурных просторах||соединяясь|||| ||entgegen||zogen|||||Atemzüge|||Häuserfronten|verschwinden||clear|Himmelblau||connecting|||| And|so|towards|each other|went|in|sky|these|two|breaths|factories|and|little faces|disappearing|in|clear|azure skies|maybe|connecting|themselves|in|them|even ||||iam|||||||||||translúcidos|azuis do céu||se unindo|||| E assim, opostas uma à outra, as duas respirações subiram ao céu: fábricas e fachadas, desaparecendo no azul límpido [8], talvez até se fundindo nelas. And so, facing each other, these two breaths rose into the sky: that of the factory and that of the little house, disappearing into the clear azure [8], perhaps even merging in it.

Ku południowi dym fabryczny rzedniał nieco; olbrzymie płuca machin zwalniały swą pracę, wypuszczone pary przeszywały raz i drugi powietrze ostrym, przykrym świstem, a chłopak, jak huragan, do izdebki wpadał. |||||||легкие||||||||||||||||||||| |südlich||fabriksrauch|thinned||riesige||Maschinen|verlangsamten|seine||released||durchdrangen|||||scharf|unangenehm|Zischen||||Sturm||Stübchen|herein stürmte To|south|smoke|factory||a little|enormous|lungs|machines|slowed|their|work|released|steam|pierced|once|and|twice|air|sharp|unpleasant|whistle|and|boy|like|hurricane|to|small room|rushed in |||||||pulmões|máquinas|desaceleravam|||soltas||atravessavam|||||agudo|desagradável|sopro||||furacão|||wpadał Perto do meio-dia, o fumo da fábrica diminuiu um pouco; os pulmões gigantes das máquinas abrandaram o seu trabalho, os vapores libertados perfuraram o ar uma e outra vez com um zumbido agudo e desagradável, e o rapaz, como um furacão, precipitou-se para a câmara. To the south, the factory smoke thinned a bit; the enormous lungs of the machines slowed their work, releasing steam that pierced the air with a sharp, unpleasant whistle, and the boy burst into the room like a hurricane.

— Mamo, jeść — wołał już od progu, a cisnąwszy furażerkę na stół, biegł do klatki z kosem, wiszącej w okienku.Kos, jak tylko chłopaka obaczył, wydawał gwizd przeciągły, do fabrycznej świstawki podobny, a potem zaczynał swoje zwykłe kuranty \[9\], których go nauczył Marcyś. |||||||||||||клетке||||||воробей||||||||||сигналу фаб||||||||||| ||rief|||||geworfen|Furzkappe|||||||dem Kos|hängend|||der Kos||||sah||Pfiff|langgezogen||fabrikschen|Schwanzmeise|||||||Kraniche|||| Mom|eat|called|already|from|the threshold|and|having thrown|his cap|onto|the table|he ran|to|the cage|with|the thrush|hanging|in|the little window|The thrush|as|only|the boy|saw|he made|a whistle|prolonged|to|factory|whistle|similar|and|then|he started|his|usual|tunes|which|him|taught|Marcyś |||||do lado da porta||lançando|||mesa|correu||gaiola|||pendurada||janela|o curió|||||fazia|gizido|prolongado||fábrica|sístema de alarme|semelhante|a||começava|||kuranty|||| - Sobald die Amsel den Jungen sah, stieß sie einen langen Pfiff aus, der einer Fabrikpfeife ähnelte, und begann dann ihr übliches Glockenspiel, das Marcyś ihr beigebracht hatte. — Mãe, comida — ele já chamava desde a entrada, e, jogando o boné sobre a mesa, corria para a gaiola com o preto, pendurado na janelinha. O preto, assim que viu o garoto, emitia um assobio prolongado, semelhante a um apito de fábrica, e então começava os seus costumeiros toques, que Marcyś lhe ensinara. — Mom, food — he called out from the threshold, and throwing his cap onto the table, he ran to the cage with the thrush hanging in the window. The thrush, as soon as it saw the boy, let out a prolonged whistle, similar to the factory whistle, and then began its usual tunes, which Marcyś had taught it.

Chłopak stawał przed klatką, kładł ręce w kieszenie i gwizdał także. ||||legte|||||pfiff| The boy|stood|in front of|the cage|put|his hands|in|pockets|and|whistled|also |||||||bolsos||gizava| Der Junge stellte sich vor den Käfig, steckte die Hände in die Taschen und pfiff ebenfalls. O garoto se colocava diante da gaiola, colocava as mãos nos bolsos e também assobiava. The boy stood in front of the cage, put his hands in his pockets, and whistled too. Aż się ściany trzęsły od gwizdania tego. |||zitterten||Pfeifen| Until|reflexive pronoun|walls|shook|from|whistling|this |||tremiam||| Die Wände wackelten vom Pfeifen. Até as paredes tremiam com aquele assobio. The walls shook from this whistling. A matka rozpościerała tymczasem na stole piękną, żółtą serwetę, w niebieskie jelenie wyrabianą, i stawiała głęboką fajansową wazkę krupniku, barszczu z rurą albo grochówki z wędzonką, albo też zacierek, jak tam wypadło. ||||||||||||||||||крупник||||||||||||| ||breitete||||||Serviette|||Rehe|hergestellt||||Fajansvase|Vase|Krupnik|||||Erbsensuppe||Räucherspeck|||Zaciere||| The|mother|spread|meanwhile|on|the table|beautiful|yellow|napkin|with|blue|deer|patterned|and|placed|deep|faience|vase|barley soup|borscht|with|a pipe|or|pea soup|with|smoked meat|or|also|noodle soup|as|there|turned out |||||||||||||||||vaso|krupnik|borscht||tubo||ervas||defumada|||zaciere|||saiu E a mãe estava espalhando sobre a mesa um bonito guardanapo amarelo, feito com cervos azuis, e colocava um fundo profundo de faiança com sopa de cevada, borscht com tubo ou sopa de ervilha com carne defumada, ou ainda um mingau, como acontecia. Meanwhile, the mother spread a beautiful yellow tablecloth, made with blue deer, on the table, and placed a deep ceramic bowl of barley soup, borscht with a sausage, or pea soup with smoked meat, or also some noodles, depending on what was available.

Obok wazki występował na stół chleb w dużym bochnie, główna tego posiłku podstawa. ||||||||||||основа |wazki|||||||Brotlaib|||| Next to|the small vase|there was|on|the table|bread|in|large|loaf|main|of this|meal|staple |wazki|estava||||||pão||||a base Ao lado do fundo, havia pão em um grande pão, a base principal dessa refeição. Next to the bowl, there was a large loaf of bread, the main staple of the meal. Znikał on też prawie w połowie, ledwo się chłopak przysunął do niego. |||||||||gerückt|| He was disappearing|he|also|almost|in|half|barely|himself|boy|moved closer|to|him desaparecia||||||||||| Ele quase desaparecia na metade, mal o garoto se aproximava dele. It almost disappeared halfway through, barely as the boy leaned closer to it.

Kawał za kawałem krajał, w miseczce z solą maczał, a precz dogadywał: ||||||||||прочь| ||Stück|schnitt||Schüsselchen|||tauchte|||redete piece|for|piece|cut|in|small bowl|with|salt|dipped|and||teased ||kawálem|||||sal|mergulhava||fora|falava He cut piece after piece, dipped it in a bowl of salt, and chatted away: — Dobry chleb, mamo! Good|bread|mom — Good bread, mom!

— Dobry, synku — odpowiadała za każdym razem wdowa. Good|son|she answered|every|every|time|widow — Good, my son — the widow replied every time.

— Jedz z Bogiem, jedz! Eat|with|God|eat ||Deus|coma — Come com Deus, come! — Eat with God, eat! Na chwałę Panu Jezusowi i Matce Jego Przenajświętszej… |Ehre||Jesus||||Allerheiligsten To|glory|Lord|Jesus|and|Mother|His|Most Holy |||a Jesus||||Santíssima Para a glória do Senhor Jesus e da Sua Santíssima Mãe… To the glory of Lord Jesus and His Most Holy Mother… Chłopak nie dawał się prosić, a razem z chlebem znikała i zawartość misy. The boy|not|gave|himself|to be asked|and|together|with|bread|disappeared|and|the contents|of the bowl |||||||||||o conteúdo|tigela O rapaz não se fazia rogar, e junto com o pão desaparecia também o conteúdo da tigela. The boy didn't need to be asked, and along with the bread, the contents of the bowl were disappearing.

— Dobry barszcz, mamo — mówił wtedy. Good|borscht|mom|he said|then — Boa sopa de beterraba, mãe — disse ele então. — Good borscht, mom — he would say then.

Matka już od kilku chwil jadła coraz wolniej. The mother|already|for|a few|moments|was eating|increasingly|slower |||||comia||mais devagar A mãe já estava comendo cada vez mais devagar há alguns momentos. Mother had been eating more slowly for a few moments.

Mieszała łyżką w talerzu, dmuchała w niego. She stirred|with a spoon|in|the plate|She blew|in|it misturava|colher|no|||| Ela mexia a colher no prato, soprava nele. She was stirring with a spoon in the plate, blowing on it. Ale barszczu nie ubywało jakoś. |||nahm ab| But|of borscht|not|was decreasing|somehow Mas o borscht não diminuía de forma alguma. But the borscht somehow did not decrease. Kiedy więc chłopak wymiótł, co miał przed sobą, i wąsiki runiejące [10] wierzchem ręki otarł, pytała skwapliwie: |||смахнул всё||||||усики|падающие|||||с нетерпением |||gefegt||||||Schnurrbärte|runiejące|von der Oberfläche||||eifrig When|then|boy|swept away|what|had|in front of|himself|and|little mustaches|drooping|back|of hand|wiped|she asked|eagerly |||varreu|||||||ruinando|||secar||diligentemente Então, quando o rapaz varreu o que tinha à sua frente e limpou os bigodes caídos [10] com o dorso da mão, perguntou ansiosamente: So when the boy swept away what was in front of him and wiped his drooping mustache with the back of his hand, she eagerly asked: — A może byś, synku, jeszcze… Mnie dziś coś nie bardzo jakoś… And|maybe|you would|son|again|me|today|something|not|very|somehow ||estivesse|||||||| — E talvez você, meu filho, ainda… Hoje não estou muito… — Maybe you would, son, still... I'm not feeling very well today...

Chciała mu dać poznać, że jej nie smakuje, ale bała się wyraźnym kłamstwem Boga obrażać, bo barszcz był doskonały. |||||||||||einem offensichtlichen|||verärgern|||| She wanted|to him|to give|to let know|that|her|not|tastes|but|she was afraid|herself|clear|lie|God|to offend|because|borscht|was|perfect |||||||||ela|||||ofender|||| Ela queria deixar claro que não gostou, mas tinha medo de ofender a Deus com uma mentira óbvia, pois o borsch estava perfeito. She wanted him to know that she didn't like it, but she was afraid to offend God with a blatant lie, because the borscht was perfect.

— A no — mówił chłopak — kiedy mama nie je… And|no|said|boy|when|mom|not|eats — Pois é — dizia o garoto — quando a mamãe não come… — Oh no — said the boy — when mom doesn't eat…

Podstawiała mu z pośpiechem swój talerz, mówiąc: Sie stellte|||Eile||| She put down|to him|with|haste|her|plate|saying estava colocando|||pressa|||dizendo Ela rapidamente lhe ofereceu seu prato, dizendo: She hurriedly offered him her plate, saying:

— Jedz, dziecko, jedz! Eat|child|eat — Come, criança, come! — Eat, child, eat!

Na chwałę Panu Jezusowi… |||Jesus To|glory|Lord|Jesus Para a glória do Senhor Jesus... For the glory of Lord Jesus… Chłopak tedy znów się zabierał do łyżki po swojemu. The boy|then|again|himself|took|to|spoon|in|his own way ||||||colher|| O menino então se preparava novamente para a colher à sua maneira. The boy was once again getting ready to eat the borscht in his own way.

— Co mama chce od tego barszczu? What|mom|wants|from|this|borscht — O que a mamãe quer desse borscht? — What does mom want from this borscht?

— pytał. he asked — perguntou. — he asked. — To królewski barszcz! This|royal|borscht |real| — É borscht real! — This is royal borscht! — Byłby on, byłby, synku — odpowiadała mrugając oczami — tylko że mi do niego bobkowego liścia [11] przybrakło… |||||mrugając|||||||Lorbeer|Blatt|fehlt He would be|there|he would be|son|she answered|blinking|with her eyes|only|that|to me|to|him|bay|leaf|was lacking ||||||||||||||faltou — Ele estaria, estaria, filho — respondeu piscando os olhos — só que eu fiquei sem uma folha de louro para ele… — He would be, he would be, my son — she replied, blinking her eyes — only I ran out of bay leaf for him...

Zdarzało się, że nie dojadał. ||||aß zu Ende It happened|(reflexive particle)|that|not|finished eating ||||se alimentava Acontecia que ele não comia tudo. It happened that he didn't finish his meal.

Zlewała wtedy resztę w glinianą ryneczkę i stawiała w kominku, tak aby syn nie spostrzegł tego… goss||||tonne|Schüsselchen|||||||||sah| She poured|then|the rest|into|clay|little jug|and|she placed|in|the fireplace|so|that|son|not|noticed|this |||||tigela|||||||||perceber| Ela então despejava o resto em um pote de barro e colocava na lareira, de modo que o filho não percebesse isso… She would then pour the leftovers into a clay bowl and place it in the fireplace, so that her son wouldn't notice it...

Tę resztę uważała już za wyłączną swoją własność i, kiedy chłopak wyszedł, posilała się nią, dogryzając ostatków chleba. ||hielt|||ausschließlich||Eigentum|||||sollte|||nagen|Resten| This|remainder|considered|already|as|exclusive|her|property|and|when|boy|left|nourished|herself|it|nibbling|remnants|of bread |||||||propriedade|||||se alimentava||||restos| Já considerava o resto como sua propriedade exclusiva e, quando o rapaz se foi embora, jantou com ele, mordiscando os últimos bocados de pão. She considered those leftovers to be exclusively her own property and, when the boy left, she would eat them, nibbling on the last bits of bread.

Wszystko to odbywało się z niezmierną szybkością. |||||unermüdlicher|Geschwindigkeit Everything|it|happened|reflexive particle|with|immense|speed ||||||rapidez Tudo isto aconteceu a uma velocidade incomensurável. Everything was happening with immense speed.

Młody kotłowy chwilowo zastępowany tylko bywał w południe i śpieszyć się musiał. |Kessel||ersetzt||war||||sich beeilen|| Young|boiler|temporarily|replaced|only|was present|in|the afternoon|and|to hurry|himself| |||substituído||||||se apressar|| O jovem caldeireiro foi substituído temporariamente apenas ao meio-dia e teve de se apressar. The young boiler operator was only temporarily replaced at noon and had to hurry. Zaledwie zjadł, żegnał się szerokim znakiem krzyża, całował matkę w zapracowaną wychudłą rękę, chwytał furażerkę, a gwizdnąwszy na pożegnanie kosowi, zbiegał w trzech susach z facjatki na dół. ||||||крест||||||||||||||||||||| ||er verabschiedete||||||||seine arbeitsame|dünne||griff|die Mütze||gepfiffen||Abschied|Küken|rannte|||Sprüngen||Fenster|| Barely|ate|crossed himself|himself|with a wide|sign|of the cross|kissed|his mother|on||emaciated|hand|grabbed|his cap|and|whistling|in|farewell|to the reaper|ran down|in|three|leaps|from|the little house|down|down |||||sinal|da cruz||mãe||trabalhada|magra||pegava|||assobiando||despedida|o galo|descia|||saltos|||| Mal havia comido, despedindo-se com um amplo sinal da cruz, beijava a mão magra e trabalhadora da mãe, pegava o boné e, assobiando para se despedir do capineiro, descia em três pulos da entradinha. As soon as he finished eating, he made the sign of the cross widely, kissed his mother's worn-out hand, grabbed his cap, and whistled a farewell to the thrush before rushing down the stairs in three leaps. Wdowa stawała wtedy w pośrodku izdebki z zebraną ze stołu serwetą w ręku i słuchała grzmiącego tupotu nóg synowskich z trwożnym i błogim zarazem uśmiechem. die Witwe|||||der Stube||der gesammelten|||Serviette|||||donnernden|Trommeln||Söhne||ängstlichem||selig|| The widow|stood||in|the middle of|the small room|with|gathered|from|the table|napkin|in|hand|and|listened|thundering|patter|of feet|of her sons|with|fearful|and|blissful|at the same time|smile |estava|||||||||toalha|||||do barulhento|tupotu||dos filhos||temeroso||bênçãos|| A viúva então se posicionava no meio do quartinho com o guardanapo recolhido da mesa na mão e ouvia o estrondoso golpe dos pés de seu filho, com um sorriso ao mesmo tempo temeroso e feliz. The widow would then stand in the middle of the small room with a napkin gathered from the table in her hand, listening to the thundering footsteps of her son with a simultaneously anxious and blissful smile. — Święty Antoni! Saint|Anthony — Santo Antônio! — Saint Anthony!

— mówiła, kręcąc głową — z leceniem takim! |schüttelnd|||Flug| she said|shaking|her head|with|flying|such ||||voo| — dizia, balançando a cabeça — com uma queda dessas! — she said, shaking her head — with such a fall! Nogi jeszcze połamie… schody porozbija… ||brechen||kaputtmachen Legs|still|will break|stairs| |||escadas| Ainda vai quebrar as pernas... vai arrebentar as escadas... He'll break his legs… he'll smash the stairs… I stała tak zasłuchana, dopóki nie huknęły na dole drzwi od sionki i nie przebrzmiało echo tej szalonej kanonady [12] nóg młodych i silnych. |||vertieft|||knallten|||||Sionki|||verhallte|||verrückten|Kanone|||| And|stood|so|absorbed in listening|until|not|banged|on|downstairs|door|from|the cellar|and|not|faded|echo|of this|crazy|cannonade|of legs|young|and|strong |||||não|bateram|||||sala de estar|||perdeu-se|||maluca|||||fortes E assim ficou, absorta, até que as portas do porão bateram embaixo e o eco daquela canhonada louca [12] de pernas jovens e fortes se apagou. And she stood there, listening, until the doors from the cellar slammed shut and the echo of that crazy cannonade of young and strong legs faded away.

Wtedy dopiero kończyła składać serwetę, zmywała statki, ogarniała ogień popiołem, a siadłszy u okna, łatała synowską odzież i bieliznę. |||legen||wusch|Geschirr|deckte||mit Asche||saß|||flickte|Sohnes|Kleidung||Unterwäsche Then|just|finished|folding|the napkin|washed|the dishes|cleaned up|the fire|with ash|and|having sat|by|the window|mended|son's|clothing|and|underwear |||||||||com cinzas||||||filial|roupa||roupa íntima Then she was just finishing folding the napkin, washing the dishes, covering the fire with ashes, and sitting by the window, mending her son's clothes and linen. Jeśli to było lato, długo jeszcze, bardzo długo widzieć mogła dym, walący z fabrycznego komina. |||||||||||fallend||| If|it|was|summer|long|still|very|long|to see|could|smoke|pouring|from|factory|chimney If it was summer, she could see the smoke billowing from the factory chimney for a long time, very long.

Czasami to się tak zapatrzyła w niego, że i robota wypadła jej z ręki… ||||sich vertiefte||||||||| Sometimes|it|herself|so|gazed|at|him|that|and|work|fell|from her|out of|hand Sometimes she became so absorbed in it that her work slipped from her hands... Dziwne bo przybierał kształty i barwy. ||приобретал|формы|| ||annahm||| Strange|because|took on|shapes|and|colors Strangely, it took on shapes and colors.

To jak żelazna gadzina [13], wywijał się sam z własnych przegubów [14], coraz dalej, coraz wyżej; to jak leciuchna zasłona, w powietrzu wiał, siejąc przed siebie obłoczki różane; to jak z kadzielnicy, prosto w górę szedł, wełniąc się [15] miękko po krajach; to jak olbrzymi pióropusz, pod słońce się palił, z komina, jak z hełmu, za wiatrem wiejąc; to się w jakieś postacie cudne wydłużał, w jakieś mary nieziemskie, jakieś widzenia… |||гадина||||||суставов|||||||лёгкая|||||||||розовые облачка||||курильница|||||пуховато||||||||перо|||||||||шлема||||||||фигуры|||||||| ||eisenene|gadzina|wiegte|||||Gelenke|||||||leichte|Vorhang||||säend|||Wölkchen|Rosen||||Räuchergefäß||||ging|wełniąc||weich||||||Pfeil||||||||||||wehte|||||||verlengte||||nicht von dieser Welt|| So|like|iron|creature||himself|by himself|from|own|joints|increasingly|further|increasingly|higher|it|like|light|curtain|in|the air|blew|sowing|in front of||little clouds|rosy|it|like|from|censer|straight|in|up|went|softening|himself|softly|through|the lands|it|like|gigantic|plume|under|the sun|himself|burned|from|chimney|like|from|helmet|with|the wind|blowing|it|himself|in|some|shapes|wondrous|elongated|in|some|phantoms|unearthly|some|visions It was like an iron creature, writhing itself out of its own joints, further and higher; it was like a light curtain, blowing in the air, scattering rosy clouds before it; it was like from a censer, going straight up, softening itself gently across the lands; it was like a giant plume, burning under the sun, blowing from the chimney like from a helmet; it elongated into some wonderful shapes, into some unearthly apparitions, some visions…

Czasem go wiatr wydymał, jak żagle wielkiego statku; czasem rozrywał, niby kłęby pakuł [16]; czasem pędził, jak tuman czarniawy. |||||паруса||||разрывал||облака|пакли||мчался|||черный туман |||blies||||||riss||Wolken|Pakuli||rannte||Tuman|dunkelgrau Sometimes|him|wind|inflated|like|sails|great|ship|Sometimes|tore apart|like|clouds|smoke|Sometimes|rushed|like|cloud|dark Sometimes the wind puffed it up, like the sails of a great ship; sometimes it tore apart, like bundles of wool; sometimes it rushed, like a dark cloud.

A zadżdżyło się [17] na świecie, to chmurą ciężką nad kominem stał, i płatami po dachach się wieszał, i tłukł nad ziemią, nie wiedząc, kędy się dziać. |пошел дождь|||||||||||||||||||||||| |hatte geregnet|||||Wolke||||||||||||schlug|||||||geschehen And|rained|reflexive particle|in|the world|then|cloud|heavy|over|chimney|stood|and|flakes|on|roofs|reflexive particle|hung|and|pounded|over|ground|not|knowing|where|reflexive particle|to happen And when it rained in the world, it stood as a heavy cloud over the chimney, hanging in patches over the roofs, and thundering down to the ground, not knowing where to go. Gdy przyszła zima, zapalała wdowa lampkę u komina i robiła przy niej grube na sprzedaż pończochy. |||zündete|die Witwe|||||||||||Strümpfe When|came|winter|she lit|the widow|the small lamp|by|the chimney|and|she made|by|it|thick|for|sale|stockings When winter came, the widow lit a lamp by the chimney and made thick stockings for sale by it.

Ale choć od okienka wiało srodze i szron aż do izby zalatywał przez spróchniałe ramy, podchodziła do niego co raz, żeby na fabrykę spojrzeć. |||||сильно||иней||||||гнилые|||||||||| ||||wehte|heftig||Frost|||Zimmer|drangte||verfaulten|||||||||Fabrik| But|although|from|the window|blew|fiercely|and|frost|even|into|the room|penetrated|through|rotten|frames|she approached|to|him|every|time|to|at|the factory|look But although the window was blowing fiercely and frost was creeping into the room through the rotten frames, she approached it again and again to look at the factory.

Gorzała ona wprost facjatki długim szeregiem oświetlonych okien, huczała wewnętrzną pracą płuc swoich olbrzymich, szczękała żelastwem, dźwięczała biciem młotów, zgrzytała zębami pił, syczała żądłami topionych metalów. ||||||||гудела||||||скрежетала|железом|||||||шипела|жала жала|| Gorzała|||Fenstern||Reihe|beleuchtet||rauschte|||||Riesen|klapperte|eisen|klang|dem Schlagen|Hämmern|zgrzytała|||schnappte|mit ihren Stacheln|topionych|Metall It roared|it|straight|from the facade|long|row|illuminated|windows|it buzzed|internal|work|lungs|its|gigantic|it clanked|with iron|it sounded|with the beating|of hammers|it grinded|with teeth|saws|it hissed|with stings|melted|metals It blazed directly in front of the little face with a long row of lit windows, it roared with the internal work of its giant lungs, clanked with iron, rang with the beating of hammers, ground its teeth with saws, and hissed with the stings of molten metals.

Dym, który teraz na tle głębokiego granitu niebios walił z jej komina, płomienny był, ogniami ziejący, snopy iskier ciskał, jak race. ||||||Granit|des Himmels|schlug||||flammend||Feuer|spuckend|Schnüre|Funken|schleuderte||Fackeln Smoke|which|now|against|background|deep||of the heavens|billowed|from|her|chimney|fiery|was|with flames|belching|bursts|of sparks|hurled|like|flares The smoke, which now billowed from its chimney against the backdrop of the deep granite of the sky, was fiery, belching flames, shooting out bursts of sparks like flares. Szerokie łuny od niego skroś nieba szły i het, precz, odbijały wielkie ciche zorze… |Lichtschein|||durch||zogen||hü,|weg|schlugen|||Auroren Wide|glow|from|him|across|the sky|went|and|away|far||great|quiet|dawns Wide flames from it stretched across the sky and far away, reflecting great silent dawns...

Patrzała na nie wdowa w zadumaniu. Patrzała|||die Witwe||Nachdenklichkeit She looked|at|them|widow|in|thought The widow looked at them in contemplation.

Z zadumy tej wyrywało się gwizdanie kosa, który, rozbudzony światłem, bijącym z fabryki w okienko, zaczynał wycinać swoje kuranty. |Nachdenken||riss es||das Zwitschern|der Kuckuck||wachend||kommend||||||spielen||Kurant From|contemplation|this|was interrupted|itself|whistling|thrush|which|awakened|by the light||from|factory|in|the window|began|to cut out|his|tunes From this contemplation, the whistling of the thrush broke through, which, awakened by the light streaming from the factory into the window, began to sing its tunes.

W izdebce robiło się weselej, ogień trzeszczał na kominku, a kos darł się aż do ogłuszenia. ||||||knisterte||||der Kuckuck|krächzen||||Betäubung In|the small room|became|reflexive particle|merrier|fire|crackled|in|the fireplace|and|thrush|sang|reflexive particle|until|to|deafening In the little room, it became merrier, the fire crackled in the fireplace, and the thrush was screaming to the point of deafening. A kiedy na niebie księżyc w pełni stanął, całe ono widzenie ogniste topniało w blaskach miesięcznych. ||||||||||Wesen|feurige|schmolz||im Glanz der| And|when|in|the sky|moon|in|full|stood|all|that|vision|fiery|melted|in|the lights|of the moon And when the full moon stood in the sky, the entire fiery vision melted in the moonlight. Późnym wieczorem dopiero wracał syn i od progu już znowu wołał: Late|evening|only|was returning|son|and|from|the threshold|already|again|called Late in the evening, the son was just returning and from the threshold he was already calling out:

— Mamo, jeść!… Mom|eat — Mom, food!…

A razem z tą młodą, silną postacią wstępowało w progi izdebki wesele, śmiech i swoboda. |||||||trat ein||die Schwelle|der Kammer|||| And|together|with|that|young|strong|character|entered|in|thresholds|small room|wedding|laughter|and|freedom And along with that young, strong figure, joy, laughter, and freedom entered the little room.

Z mniejszym już teraz pośpiechem posilał się chłopak, opowiadał przez chwilkę to i owo rozpytującej się go o ubiegły dzionek matce, po czym zaczynał szeroko ziewać, przeciągać się, kos nawet nie bawił go już w takiej chwili. ||||Eile|speiste|||||||||der Fragenden||||vergangenen|Tag||||||gähnen|sich dehnen||der Rabe|||||||| With|less|already|now|hurry|ate|himself|boy|told|for|a moment|this|and|that|inquiring|himself|him|about|previous|day|mother|after|which|he started|wide|to yawn|to stretch|himself|the crow|even|not|played|him|already|in|such|moment With less haste now, the boy was eating, telling his mother, who was asking about the previous day, a few things, after which he began to yawn widely, stretch, and even the chores no longer entertained him at that moment. — Idź spać, synku, idź spać! Go|to sleep|son|go|to sleep — Go to sleep, son, go to sleep!

— mówiła matka, głaszcząc go po głowie. ||streichelnd||| said|mother|stroking|him|on|head — said the mother, stroking his head. — Bo to jutro do dnia ci znów trzeba… Because|it|tomorrow|until|day|you|again|will need — Because tomorrow you need to get up again… — Pójdę, mamo… — odpowiadał sennym głosem — zmordowałem się tak, że to ha! |||schläfriger||ich habe mich so erschöpft||||| I will go|mom|he answered|sleepy|voice|I exhausted|myself|so|that|it|ha — I will go, mom… — he replied in a sleepy voice — I’m so exhausted that it’s ha!

— A pacierz, synku, zmów — przypominała jeszcze. |Vaterunser||sprich|| The|prayer|my son|say|she reminded|again — Say your prayers, son, — she reminded him once more.

— Zmówię, mamo. ich werde sagen| I will eat|mom — I will, mom.

Całował jej rękę, klękał przed swoim tapczanem i, schyliwszy głowę na złożone dłonie, odmawiał szybko półgłosem Ojcze nasz i Zdrowaś, tu i ówdzie przerywając modlitwę potężnym ziewnięciem, po czym bił się hałaśliwie w piersi, żegnał z rozmachem i, zdjąwszy pośpiesznie odzież, rzucał się na twarde posłanie. |||kniete|||Sofa||neigen|||gefalteten||sprach||||||Ave Maria||||unterbrechend|das Gebet||Gähnen|||||lauthals|||verabschiedete||mit Schwung|||schnell|keine Übersetzung|||||dem Bett He kissed|her|hand|He knelt|before|his|sofa|and|having lowered|head|on|folded|hands|he recited|quickly|in a low voice|Our|Father|and|Hail Mary|here|and|there|interrupting|prayer|powerful|yawn|then|after that|he beat|himself|noisily|in|chest|he crossed himself|with|vigor|and|having taken off|hurriedly|clothes|he threw himself|himself|onto|hard|bedding He kissed her hand, knelt before his bed, and, bowing his head on his folded hands, quickly recited the Our Father and Hail Mary in a low voice, occasionally interrupting his prayer with a powerful yawn, after which he thumped his chest noisily, made the sign of the cross with a flourish, and, hastily removing his clothes, threw himself onto the hard bedding.

Natychmiast też prawie usypiał, a w izdebce słychać było dawno jego równy, głęboki oddech, podczas kiedy matka długo jeszcze szeptała zdrowaśki przed poczerniałem, ze złocistego tła wychylającym się obliczem Panny Najświętszej. ||||||Stübchen|||||||||||||süßte|Gesundheit||dem Schwarzwerden||goldenen|Hintergrund|herausragend||Gesicht||der Heiligsten Immediately|also|almost|fell asleep|and|in|the small room|could be heard|was|long ago|his|even|deep|breath|while|when|mother|long|still|whispered|Hail Marys|before|darkened|from|golden|background|protruding|reflexive particle|face|of the Virgin|Most Holy He almost immediately fell asleep, and in the small room, his steady, deep breathing could be heard, while his mother continued to whisper Hail Marys for a long time before the darkened, golden background revealing the face of the Blessed Virgin.

Nareszcie lampka gasła, kos przestawał się trzepotać po klatce, uciszało się wszystko, aby znów jutro o brzasku się zbudzić. |||der Kos|||fliegen|||es wurde ruhig|||||||Morgengrauen|| Finally|little light|went out|blackbird|stopped|himself|flapping|around|cage|quieted|itself|everything|so that|again|tomorrow|at|dawn|itself|wake up Finally, the lamp was going out, the thrush stopped fluttering around the cage, everything was quieting down, only to wake up again tomorrow at dawn.

Z tym budzeniem była zawsze bieda. ||Wecken||| With|this|waking up|was|always|poverty There was always trouble with waking up.

Wdowa sypiała tym snem starości krótkim, czujnym, jakby oszczędzającym godzin życia przed wielkim zaśnięciem w mogile. die Witwe||||Alter||wachsam||sparen|||||Einschlafen||Grab The widow|slept|that|sleep|of old age|short|vigilant|as if|saving|hours|of life|before|great|sleep|in|grave The widow slept that short, vigilant sleep of old age, as if saving hours of life before the great sleep in the grave. Ze snu tego budziła się po drugich kurach zaraz, na długo przed pierwszą gwizdawką fabryczną i, zwlókłszy się z pościeli, dreptała po izdebce, szykując polewkę dla syna i szepcąc godzinki. |||||||Hähnchen||||||Pfeife|fabriks-||aufgestanden|||aus dem Bett|tappte||Stübchen|bereitend|Suppe||||flüsternd| From|sleep|this|she woke|herself|after|second|roosters|immediately|long|long|before|first|whistle|factory|and|having dragged|herself|from|bed|she shuffled|around|the small room|preparing|soup|for|son|and|whispering|prayers From this sleep, she would wake up after the second rooster crow, long before the first factory whistle, and, dragging herself out of bed, she would shuffle around the little room, preparing soup for her son and whispering prayers.

W okienku stała wtedy wielka i cicha gwiazda zaranna, wprost na twarz uśpionego chłopca świecąca. ||||||||Morgenstern||||des schlafenden||scheinend In|the little window|stood|then|big|and|quiet|star|morning|directly|on|face|sleeping|boy|shining In the window stood a great and silent morning star, shining directly on the face of the sleeping boy. Matka coraz to na twarz tę powiodła oczyma. ||||||führte| The mother|increasingly|this|on|face|this|led|with her eyes The mother kept glancing at that face. Rada by już zbudziła jedynaka swego, ale głębokie uśpienie chłopca wstrzymywało ją. |||wachte|||||Schlaf||hielt| The mother|would|already|had woken|only child|her|but|deep|sleep|boy|restrained|her She would have liked to wake her only son, but the boy's deep sleep held her back. — Niech ta! Let|this — Let it be!

— szeptała półgłosem. süßte| she whispered|half-aloud — she whispered in a low voice. — Niech ta jeszcze ździebłuchno pośpi… |||Stückchen|schlafen Let|this|a little more|child|sleep — Let her sleep a little longer… Dopiero kiedy się rozległ przeraźliwy świst puszczonej pary, wołała na chłopca: ||||verzweifelt||von der|||| Only|when|itself|sounded|terrifying|whistle|released|steam|she called|to|the boy Only when the terrifying whistle of the released steam sounded, she called out to the boy:

— Marcyś! Marcyś — Marcyś!

Marcyś! Marcyś Marcyś!

Wstawaj, synku! Get up|son Get up, son! gwiżdżą… pfeifen they whistle they are whistling… Chłopak odwrócił głowę do ściany. The boy|turned|his head|to|the wall The boy turned his head to the wall.

— To kos, mamo… — mówił wpółprzytomnie. |Kos|||halbwach it's|a nightmare|mom|he said|half-consciously — It's a thrush, mom... — he said half-conscious.

— Ale! But — But!

kos tam! Kranich| the crow|there a thrush there! We fabryce gwizdają, synku, nie kos! ||pfeifen|||koste In|the factory|they whistle|my son|don't|worry In the factory, they whistle, son, not a thrush! Przeciągał się, nakrywał z głową, mruczał, ale matka nie ustępowała. Er zog||bedeckte||||||| He stretched|himself|covered|with|his head|he purred|but|mother|not|yielded He stretched, covered himself with his head, purred, but his mother did not give in.

Nocny dyżur się kończył, kotłowy na swoim miejscu pierwszy stanąć musiał przed robotnikiem jeszcze. ||||Kesselwärter||||||||Arbeiter| Night|shift|reflexive pronoun|was ending|boiler operator|in|his|place|first|to stand|had to|before|worker|still The night shift was coming to an end, the boiler operator had to be the first to stand before the worker. Powtarzało się to cały tydzień Boży, niedzieli nie wyjmując nawet. wiederholte|||||Gottes|||ausgenommen| It repeated|itself|this|whole|week|God's|Sunday|not|excluding|even This repeated all week long, not even excluding Sunday. Ale jednego razu, kawał jeszcze do ranka było, chłopak się z krzykiem ze snu porwał sam i na pościeli siadł. ||||||||||||||gerissen||||Bettwäsche| But|one|time|a while|still|until|morning|was|the boy|himself|from|screaming|from|sleep|woke up|alone|and|on|the bedding|sat down But one time, with a while still to morning, the boy suddenly woke up with a scream and sat up on the bedding.

Matka już była przy nim. The mother|already|was|by|him The mother was already with him.

— Co to? What|this — What is it?

Co ci, synku, co? What|to you|my son|huh What is it, my son, what? — pytała troskliwie. |besorgt she asked|worriedly — she asked with concern. Nie odpowiadał. He|did not answer He did not respond.

Patrzał na nią szeroko otwartymi oczyma, usta miał drżące, czoło w zimnym pocie. Er sah||||||||zitternden||||Schweiß He looked|at|her|wide|open|eyes|his lips|had|trembling|forehead|in|cold|sweat He looked at her with wide-open eyes, his lips trembling, his forehead covered in cold sweat. Rozpięta na piersiach koszula podnosiła się od mocnych, głośnych prawie uderzeń serca. Aufgespannt||||||||||Schlägen| unbuttoned|on|chest|shirt|was rising|itself|from|strong|loud|almost|beats|heart The unbuttoned shirt on his chest was rising from the strong, almost loud beats of his heart. Objęła go ramionami matka. Umarmte||| She embraced|him|with her arms|mother His mother embraced him with her arms.

— Co ci to, synku, co ci to? What|to you|this|my son|what|to you|this — What is it, son, what is it?

— pytała, tuląc chłopaka, jakby małe dziecko. |indem sie umarmte|||| she asked|hugging|the boy|as if|small|child — she asked, hugging the boy as if he were a small child. Długo uspokoić się nie mógł. For a long time|to calm|himself|not|could He couldn't calm down for a long time.

— Nic, mamo — przemówił nareszcie z widocznym wysiłkiem — nic… — Tylko śniło mi się… że… piorun uderzył we mnie. ||hatte gesprochen||||Anstrengung|||||||Blitz||| Nothing|mom|he spoke|finally|with|visible|effort||Only|it dreamed|to me|reflexive particle|that|lightning|struck|into|me — Nothing, mom — he finally spoke with visible effort — nothing… — Just that I dreamed… that… a lightning struck me.

Wdowa ścierpła. |erstarb The widow|endured The widow endured.

Ale nie dała tego poznać po sobie synowi. But|not|she showed|that|to know|by|herself|to her son But she did not let her son know. Chciała przemówić, głos uwiązł jej w piersi. |||verweilte||| She wanted|to speak|voice|was stuck|her|in|chest She wanted to speak, but her voice was caught in her chest. Chłopak siedział na tapczanie sztywny, prosty, patrząc przed siebie wystraszonym wzrokiem. |||Sofa||||||ängstlichem| The boy|sat|on|the sofa|stiff|straight|looking|in front of|himself|frightened|gaze The boy sat stiffly on the couch, straight, looking ahead with a frightened gaze.

— Piorun, mamo — mówił cichym, urywanym głosem — taki czerwony, straszny, jak smok. Blitz|||||||||| Thunder|mom|said|quietly|broken|voice|so|red|scary|like|dragon — Lightning, mom — he said in a quiet, broken voice — so red, terrifying, like a dragon.

Na piersi mi padł, mamo… taki straszny… czerwony… On|chest|to me|fell|mom|so|scary|red It fell on my chest, mom… so terrifying… red… Umilkł i dyszał głośno. He fell silent|and|panted|loudly He fell silent and gasped loudly.

Wdowa opanowała się jakoś. The widow|composed|herself|somehow The widow somehow composed herself.

— Co tam, synku! What's|up|son — What's up, son!

— mówiła, głaszcząc go po rozpalonym policzku. ||||rotem| she said|stroking|him|on|flushed|cheek — she said, stroking his flushed cheek. — Co tam!… Sen mara, Bóg wiara. What's|up|Dream|dies|God|faith — What's up!… A dream is a dream, God is faith. Co tam, synku! What's|up|son What's up, son!

A gdy chłopcu głośno zaszczekały zęby, przysiadła przy nim, przycisnęła głowę jego do swych wyschłych piersi i tak go kołysała, jak kiedy niemowlęciem był. ||||schnellten||setzte sich|||drückte|||||vertrockenen|||||wiege|||Baby| And|when|to the boy|loudly|chattered|teeth|she sat down|by|him|she pressed|head|his|to|her|dry|breasts|and|so|him|she rocked|as|when|an infant|was And when the boy's teeth chattered loudly, she sat down beside him, pressed his head to her dry breasts, and rocked him just like when he was a baby.

Chłopak się ukoił, utulił wreszcie i na poduszkę opadł. ||beruhigte|hatte sich getröstet||||| The boy|himself|calmed down|was soothed|finally|and|onto|the pillow|fell The boy calmed down, finally settled, and fell onto the pillow.

— Niech mama już idzie — rzekł — niech mama idzie, położy się… Ja usnę… ||||sagte||||legt|||schlafe Let|mom|already|go|he said|let|mom|go|lie|down|I|will sleep — Let mom go now — he said — let mom go, lie down… I will fall asleep…

Ale nie usnął. But|not|he fell asleep But he did not fall asleep.

Leżał na wznak, z otwartemi szeroko oczyma, wpatrzony w gasnące na wschodzie nieba gwiazdy. ||Rücken||offenen|||vertieft|||||| He lay|on|his back|with|open|wide|eyes|staring|at|fading|in|east|sky|stars He lay on his back, with his eyes wide open, staring at the fading stars in the eastern sky. Spojrzała na niego raz i drugi. She looked|at|him|once|and|twice She looked at him once and then again.

— A czemu nie śpisz, synku? And|why|not|are you sleeping|little son — And why aren't you sleeping, son?

— spytała. she asked — she asked. — Nie mogę, mamo… — odpowiedział cicho, skarżącym się głosem. |||||sich beschwerend|| I can't|can|mom|answered|quietly|complaining|himself|voice — I can't, mom... — he replied quietly, in a complaining voice.

Podeszła i siadła przy nim. She approached|and|sat|next to|him She approached and sat down next to him.

— Nic się nie trap, synku! |||sorgen| Don't|yourself|not|worry|son — Don't worry, my son! — she spoke.

— przemówiła. sie hat gesprochen she spoke — Nic się nie trap! Nothing|yourself|not|worry — Don't worry! Albo to na to ten Pan Bóg miłosierny pioruny w niebie chowa, żeby zaś nimi wdowie niebogiej jedynego syneczka ubijać? |||||||barmherzig||||||||der Witwe|der Witwe||Söhnchen|umbringen Or|it|for|this|that|Lord|God|merciful|lightning|in|heaven|hides|so that|again|with them|widow|poor||little son| Or is it that this merciful Lord God keeps lightning in the sky to strike the poor widow's only son? Nie da tego Pan Jezus i ta Matka Przenajświętsza… A ja ci to powiem, że piorun wesele znamionuje, kiedy się kawalerowi, albo pannie śni. ||||||||Hochheilige|||||||||zeichnet|||dem Junggesellen||| No|will give|this|Lord|Jesus|and|that|Mother|Most Holy|And|I|to you|this|will tell|that|lightning|wedding|signifies|when|oneself|to a bachelor|or|to a maiden|dreams The Lord Jesus and the Most Holy Mother won't allow that... And I will tell you that lightning signifies a wedding when it is dreamed of by a bachelor or a maiden. Ot co, widzisz, piorun znamionuje… Przecie sennik mam, to wiem. ||||||Traumdeutung||| well|what|you see|lightning|signifies|after all|dream book|I have|it|I know See, you see, lightning signifies... I have a dream book, so I know. Mówiła to z uśmiechem, wesoło niemal, ręką wyschłą po czole jego wodząc i włosy mu gładząc, aż chłopak dobrej myśli począł być i też się uśmiechnął. |||||||trocken||||führend||||streichelnd|||||||||| She said|it|with|a smile|cheerfully|almost|with her hand|dry|across|his forehead|his|guiding|and|hair|him|smoothing|until|boy|good|spirits|began|to be|and|also|himself|smiled She said it with a smile, almost cheerfully, guiding her dry hand across his forehead and smoothing his hair, until the boy began to feel hopeful and smiled back.

— To mama mówi, że wesele? This|mom|says|that|wedding — Is that what mom says, that it's a wedding?

— spytał. he asked — he asked. — A przecie, że nie co! |doch||| And|after all|that|not|something — But of course, it's not anything!

Wesele, huczne wesele… Wedding|boisterous| Wedding, a grand wedding… Zamyślił się chłopiec, a po chwili rzekł: The boy thought deeply|to himself|boy|and|after|a moment|said The boy fell into thought, and after a moment he said:

— To ja już wstanę, mamo… I|I|already|will get up|mom — I will get up now, mom…

— Wstań, synku, wstań… Zgotuję śniadanie, jak sobie podjesz, to cię to odejdzie. |||ich mache|||||||| Get up|my son|get up|I will prepare|breakfast|when|yourself|eat|it|you|it|will go away — Get up, my son, get up… I will make breakfast, if you eat it, it will go away.

Jakoż odeszło. |ist gegangen as indeed|it has departed As it has departed.

Weselej nawet było tego ranka, niż zwykle w izdebce, bo chłopak, czasu dość mając, jedną po drugiej piosenkę na prześcigi z kosem gwizdał, aż ptaszysko zachrypło i, kiedy przyszło do Zosi, co jej się chciało jagódek, gwizdało tak żałośnie, jakby kto przez nos śpiewał. |||||||||||||||||||Überbieten|||||Vögelchen||||||||||||gwizdał||||||| Happier|even|was|that|morning|than|usual|in|the little room|because|boy|time|quite|having|one|after|another|song|in|competition|with|the scythe|whistled|until|the bird|became hoarse|and|when|came|to|Zosia|who|her|reflexive pronoun|wanted|blueberries|whistled|so|sadly|as if|someone|through|nose|sang It was even merrier that morning than usual in the little room, because the boy, having enough time, whistled one song after another in competition with the scythe, until the little bird croaked, and when it came to Zosia, who wanted some berries, it whistled so mournfully, as if someone was singing through their nose. Uśmiał się Marcyś, uśmiała się matka, i tak się w radości rozstali. Uśmiał|||lachte|||||||| Laughed|himself|Marcyś|laughed|herself|mother|and|so|they|in|joy|parted Marcyś laughed, the mother laughed, and so they parted in joy. Kiedy wyszedł, wdowa stanęła przy drzwiach i nasłuchiwała oddalających się kroków. |||||||lauschte|sich entfernder|| When|he left|the widow|stood|by|the door|and|listened|receding|away|footsteps When he left, the widow stood by the door and listened to the receding footsteps. Lekkie były, raźne, swobodne, zwyczajnie młode nogi… Nawet spaczone i spróchniałe schody nie skrzypiały dziś tak, jak zazwyczaj. ||munter||||||verfault|||||knarrten|||| Light|were|lively|free|ordinarily|young|legs|Even|warped|and|rotten|stairs|not|creaked|today|so|as|usually They were light, brisk, free, simply young legs... Even the warped and rotten stairs didn't creak today as they usually did. Dopiero kiedy chłopak drzwi za sobą zatrzasnął, rzuciło się w niej serce jakimś nagłym strachem, tak łoskot ich był głuchy, podziemny i takim przeraźliwym echem odbił się w pustych sieniach. |||||||rannte||||||plötzlichem|||Lärm|||||||erschrecklichem||||||Sälen only|when|boy|door|behind|him|slammed|threw|itself|in|her|heart|some|sudden|fear|so|noise|their|was|deaf|underground|and|such|terrifying|echo|bounced|itself|in|empty|halls Only when the boy slammed the door behind him did her heart leap with a sudden fear, for their noise was dull, underground, and echoed with a terrifying resonance in the empty hallways. Podbiegła do okienka, aby wyjrzeć za synem. ||||aussehen|| She ran up|to|the window|to|look out|for|her son She ran to the window to look after her son. Szedł lekko, śpiesznie, z podniesioną głową, a kiedy miał już przejść furtkę w fabrycznym murze, odwrócił się i spojrzał w górę. ||eilig|||||||||||fabriks-||||||| He walked|lightly|hurriedly|with|raised|head|and|when|he had|already|to pass|the gate|in|factory|wall|he turned|himself|and|he looked|up|up He walked lightly, hurriedly, with his head held high, and when he was about to pass through the gate in the factory wall, he turned around and looked up.

Może w okienko, a może tak sobie… Maybe|in|the little window|or|maybe|like this|to oneself Maybe at the window, or maybe just like that... W chwilę później gęsty, czarny dym walił z fabrycznego komina. In|a moment|later|thick|black|smoke|billowed|from|factory|chimney A moment later, thick, black smoke was billowing from the factory chimney.

Godziny upływały. |vergingen The hours|passed Hours passed.

W schludnie sprzątniętej izdebce zrobiło się cicho; stary zegar z jaskrawą różą na pożółkłej tarczy cykał opieszale na ścianie, kos próbował najweselszych kurantów, pociesznie walcząc z swym ochrypłym głosem, a wdowa może z myślą o owym śnie syna, co to wesele znamionował, przeglądała swe odświętne odzieże. |ordentlich|aufgeräumten||||||||leuchtendem|||gelben|Tafel||träge|||der Kuckuck||fröhlichsten|Kurant|tröstlich||||heiserem|||wdowa|||||seinem|cyka|||||Znamionował|||festlichen|Kleidung In|neatly|cleaned|little room|became|reflexive particle|quiet|old|clock|with|bright|rose|on|yellowed|dial|ticked|lazily|on|wall|thrush|tried|the merriest|chimes|comically|fighting|with|his|hoarse|voice|and|widow|perhaps|with|thought|about|that|dream|son|who|that|wedding|signified|was looking through|her|festive|clothes In the neatly tidied little room, it became quiet; the old clock with a bright rose on its yellowed face ticked lazily on the wall, a thrush was trying the merriest tunes, amusingly struggling with its hoarse voice, and the widow, perhaps thinking of that dream of her son, which signified the wedding, was looking through her festive clothes. Naraz rozległ się huk straszliwy. |||Knall| Suddenly|resounded|(reflexive particle)|bang|terrible Suddenly, a terrible roar echoed.

Zatrzęsły się ściany, posypał gruz z komina. zitterten|||fiel||| shook|reflexive particle|walls|fell|debris|from|chimney The walls shook, debris fell from the chimney. Okienko z szczękiem wypadło. ||Schnappen| The window|with|a screech|fell out A window fell out with a clatter. Wielki, iskrzasty słup dymu buchnął w niebo razem z fontanną cegieł i wielkimi odłamami rozwalonego komina, wypełniając izbę przeraźliwym blaskiem. |funkelnd|Säule||buchte|||||Fontäne||||Stücken|zerstörtem||füllte|dem Zimmer|erschrecklichem|Glimmen Great|sparkling|column|of smoke|burst|into|sky|together|with|fountain|of bricks|and|large|fragments|destroyed|chimney|filling|room|terrifying|light A great, sparkling column of smoke burst into the sky along with a fountain of bricks and large fragments of the shattered chimney, filling the room with a terrifying glow. Wdowa, jak stała, tak skamieniała słupem. die Witwe|||||Säule The widow|as|she stood|so|petrified|like a pillar The widow, as she stood, turned to stone like a pillar. Ani jednego krzyku nie wydały jej zmartwiałe usta. ||Schrei||||verblassten| Not even|a single|scream|not|emitted|her|stiffened|lips Not a single scream escaped her stiffened lips. Tylko się siwe włosy podniosły nad czołem, tylko rozszerzone źrenice zbielały, jakby u trupa, nagłą jakąś zgrozą… ||graue||||Stirn|||Pupillen|wurden weiß|||einem Leichnam|plötzlich||Entsetzen Only||gray|hairs|rose|above|forehead|only|dilated|pupils|turned white|as if|at|corpse|sudden|some|horror Only her gray hair lifted above her forehead, only her dilated pupils whitened, as if at a corpse, with some sudden horror… Może nawet nie słyszała dzikiego wrzasku, jaki bił z ulicy: |||||Schrei||schlug|| Maybe|even|not|she heard|wild|scream|that|came|from|street Perhaps she didn't even hear the wild scream that came from the street:

— Kotłowy!… kotłowy zabity! Kotłowy|kessel| Boiler|boiler|killed — Boiler!… the boiler is dead!

Długie jeszcze potem lata siadywała w tym samym okienku, patrząc osowiałym, smętnym wzrokiem na fabryczny komin, z którego biły w górę sine słupy dymu. ||||||||||abwesend|traurigen|||||||schlugen|||blauen|Säulen| Long|still|later|years|she sat|in|that|same|window|looking|listless|sad|gaze|at|factory|chimney|from|which|rose|in|up|blue|columns|smoke For many years afterwards, she sat in the same window, looking with a dull, mournful gaze at the factory chimney, from which blue columns of smoke rose up.

Dym ten wszakże nie przybierał już teraz dawnych rozlicznych kształtów, tylko zawsze zamienił się w mglistą postać jej drogiego chłopca. ||denn|||||||||||||neblige|||| The smoke|this|however|not|took on|anymore|now|former|numerous|shapes|only|always|transformed|himself|into|misty|figure|her|dear|boy However, the smoke no longer took on the various shapes it once did, but always transformed into the misty figure of her dear boy.

Zrywała się wtedy ze stołka i wyciągała drżące, wyschłe ręce. sie||||||zog (im Sinne von "zog")|zitternde|trockene| She would jump up|herself|then|from|the stool|and|she would stretch out|trembling|dry|hands She would then jump up from the stool and stretch out her trembling, dry hands. Ale mglistą postać wiatr unosił i rozwiewał ją gdzieś w błękitach… |neblige|||hob||verwehte||||in den Blauen But|misty|figure|wind|lifted|and|scattered|her|somewhere|in|the blues But the misty figure was lifted by the wind and scattered somewhere in the blues... _____________________________________________________________________ _

1) opal — drogocenny kamień barwy mlecznej, mieniący się barwami tęczy. Opal|kostbar||||schimmert||| opal|precious|stone|color|milky|shimmering|itself|colors|rainbow 1) opal — a precious stone of milky color, shimmering with the colors of the rainbow.

2) furażerka — czapka wojskowa bez daszka. Furor hat||||Visier military cap without visor|cap|military|without|visor 2) forage cap — a military cap without a visor.

3) nowicjusz — człowiek nowy, który niedawno wziął się do jakiejś pracy. Neuling||||||||| novice|person|new|who|recently|||to|some|work 3) novice — a new person who has recently taken up some work.

4) facjatka — izba na poddaszu. Dachzimmer|||Dachboden |room|in|attic 4) garret — a room in the attic.

5) tołub — malowany kaftan. Tölpel|gemaltes| painted kaftan|| 5) tołub — a painted coat.

6) specjał — smaczna (często również: wyszukana) potrawa. specialty|tasty|often|also|sophisticated|dish 6) specialty — a tasty (often also: exquisite) dish.

7) nastarczać — zapewniać odpowiednią ilość czegoś. supply|provide|adequate|quantity|of something 7) to supply — to provide an adequate amount of something.

8) lazur — błękit nieba, bardzo intensywny i czysty. azure|blue|of the sky|very|intense|and|clear 8) azure — the blue of the sky, very intense and pure.

9) kurant — melodia wygrywana regularnie przez zegary co kwadrans, co pół godziny lub godzinę. chime|melody|played|regularly|by|clocks|every|quarter hour|every|half|||hour 9) chime — a melody played regularly by clocks every quarter hour, half hour, or hour.

10) ruń — młoda zieleń świeżo wyrosłego zboża; tu: młody zarost twarzy. young green of freshly grown grain|young|green|freshly|grown|grain|here|young|facial hair|of the face 10) verdure — the young green of freshly grown grain; here: young facial hair.

11) liść bobkowy — liść laurowy, używany jako przyprawa do zup, sosów itp. leaf|bay|leaf|laurel|used|as|spice|for|soups|sauces|etc 11) bay leaf — laurel leaf, used as a spice for soups, sauces, etc.

12) kanonada — odgłos wystrzałów broni palnej; przen. cannonade|sound|shots|of firearms|gun|figurative 12) cannonade — the sound of gunfire; figuratively.

: w ogóle każdy huk, hałas. in|general|every|bang|noise : generally any bang, noise. 13) gadzina — tu: wąż. snake|| 13) reptile — here: snake.

14) przegub — tu: skręt. joint|here|turn 14) joint - here: twist.

15) wełnic się — falować. to wave|reflexive particle|to undulate 15) to undulate - to wave.

16) pakuły — krótkie włókna lnu lub konopii. tow|short|fibers|flax|or|hemp 16) tow - short fibers of flax or hemp.

17) zadżdżyło się — spadł deszcz; por. it rained|reflexive particle|fell|rain|compare 17) it has rained - it has rained; a reference.

dżdżyć: padać (o deszczu). to drizzle|to fall|about|rain drizzle: to fall (as in rain).

SENT_CWT:AFkKFwvL=28.52 PAR_TRANS:gpt-4o-mini=6.89 en:AFkKFwvL openai.2025-02-07 ai_request(all=262 err=0.00%) translation(all=209 err=0.48%) cwt(all=2437 err=1.31%)